Cześć! Ostatnio zaczęłam pisać coraz rzadziej, ale szkoła ruszyła pełna parą. Odetchnieniem będzie wyjazd integracyjny 16 lipca. Już nie mogę się doczekać :D
W czwartek około 16 dowiedziałam się, że mam na następny dzień ulepić 3 pierścionki, 19 breloków i jedno 'trzymadełko'. Wzięłam się więc do pracy i do 23:30 siedziałam nad biurkiem. Następnego dnia wstałam rano o 6 i dokończyłam montowanie i pakowanie breloków. Z tym wszystkim pomagała mi trochę mama, bo gdyby nie ona to bym siedziała przy tym do północy. Ale udało się, zdążyłam! W pewnym momencie zaczęłam trochę mniej się przykładać, bo bym nie zdążyła, ale prace myślę, nie wyszły najgorzej. I przepraszam, za takie zdjęcia, ale robiłam je o 6 rano i wyszły tak jak wyszły. Na swoje urodziny prawdopodobnie dostanę nowy aparat więc zdjęcia już niedługo będą mam nadzieję lepsze :)
hoho, ale produkcja :) fajnie :) zazdroszczę nowego aparatu... może i ja kiedyś się dorobię ;) do tego czasu muszę cykać telefonem
OdpowiedzUsuńBardzo fajne morskie pierdółki. ;)
OdpowiedzUsuńFajne. Ale ich dużo ;).
OdpowiedzUsuńDużo tego ;oo
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com
Każdy nowy obserwator jak i komentarz wywołują uśmiech na mojej twarzy :))
Świetnie się prezentują :D
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńTo trzymadełko najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńfajniutka łódeczka :)
OdpowiedzUsuń